Na Giewont z Doliny Strążyskiej – Historia pełna wrażeń i widoków
Dzień jak każdy, ale z inną perspektywą
Wyobraź sobie wschód słońca, gdy światło zaczyna leniwie wlewać się do zakopiańskich dolin, a Ty, z plecakiem na plecach, stoisz w samym sercu Doliny Strążyskiej. Zakopane wciąż śpi, ale Ty już czujesz, że ten dzień będzie wyjątkowy. Podnosisz wzrok, a przed Tobą wyrasta majestatyczny Giewont, góra o legendarnym kształcie przypominającym sylwetkę rycerza. Zdecydowałeś się podjąć wyzwanie i wyruszyć na jeden z najbardziej popularnych szlaków w Tatrach – na Giewont z Doliny Strążyskiej.
- Odzież i obuwie: Stuptuty i solidne buty trekkingowe to must-have. Warto też zabrać kurtkę przeciwdeszczową, bo w górach pogoda zmienia się szybko.
- Plecak: Woda, przekąski, mapa (choć szlak jest dobrze oznakowany), latarka (w razie potrzeby).
- Czas na przejście: Całość wędrówki zajmuje około 2,5 do 3 godzin w jedną stronę, a zejście może potrwać około 1,5 godziny. Warto zaplanować dodatkowy czas na odpoczynek i podziwianie widoków.
- Bezpieczeństwo: Ze względu na ekspozycję oraz łańcuchy na szczycie, trzeba być przygotowanym na trudniejsze odcinki. Zimą szlak jest zamknięty, ze względu na ryzyko lawinowe.
- Poziom trudności: Średni, z miejscami wymagającymi wspinaczki przy pomocy łańcuchów.
- Czas przejścia: Około 2h 45min w jedną stronę.
- Wysokość: 1894 m n.p.m.
- Różnica wzniesień: 1000 m.
- Niebezpieczeństwo: Należy unikać wędrówki podczas burzy oraz w okresie zimowym.
- Widoki: Wspaniałe, obejmujące m.in. Tatry Wysokie, Czerwone Wierchy, Kasprowy Wierch.
Jak dotrzeć na szlak?
Początek tej wędrówki znajduje się w południowej części Zakopanego, na przedłużeniu ulicy Kasprusie. Jeśli zdecydujesz się na pieszą wędrówkę, spacer do wylotu Doliny Strążyskiej zajmie Ci około pół godziny. Jeśli preferujesz wygodę, z łatwością znajdziesz liczne busy kursujące w tym kierunku.
Wkrótce zaczynasz wędrować po szerokiej drodze wzdłuż Strążyskiego Potoku. Woda szemrze, a w powietrzu czuć świeży zapach lasu. Po około półgodzinnym marszu wychodzisz z lasu na Polanę Strążyską, gdzie wita Cię charakterystyczny głaz – Sfinks. Stąd roztacza się pierwsza prawdziwa zapowiedź widoków – północna ściana Giewontu staje się widoczna w całej okazałości. Na polanie znajdziesz również przyjemny bufet w drewnianej chacie, idealny do krótkiego odpoczynku przed kolejnym etapem.
Galeria zdjęć
Droga na Giewont – od polany w górę
Z Polany Strążyskiej ruszasz w prawo, zaczynając mozolne podejście ku Przełęczy w Grzybowcu. Po około 45 minutach docierasz do zalesionej przełęczy, z której widać pierwsze zapowiedzi wspaniałych widoków. Jednak prawdziwe krajobrazy czekają na Ciebie dalej – wznosząc się na Grzybowiec, w końcu odsłaniają się przed Tobą widoki na cały masyw Giewontu. Przed Tobą trzy szczyty: Długi Giewont, Mały Giewont i sam Giewont. Szlak prowadzi teraz łagodnie w górę, obok charakterystycznego wcięcia skalnego, zwanego „Szczerbinką”. To moment, w którym poczujesz, jak naprawdę zaczynasz zbliżać się do serca Tatr.
Zobacz gdzie znajduje się szczyt
Ostatni odcinek – pod Giewontem
Z przełęczy Siodło nieopodal Małego Giewontu zaczynasz podejście w stronę wyżnej Kondrackiej Przełęczy. W tym miejscu widok na Giewont zbliża się do Ciebie w całej swojej okazałości, a krzyż na szczycie jest już dobrze widoczny. W tej chwili zaczyna się bardziej strome podejście, wspomagane łańcuchami – to moment, w którym trzeba zachować szczególną ostrożność. Choć trudności techniczne są niewielkie, śliskie skały w połączeniu z dużym ruchem turystycznym mogą sprawić, że będziesz musiał być wyjątkowo czujny. Kiedy w końcu staniesz na szczycie, nie możesz nie zauważyć potężnego żelaznego krzyża, który od 1901 roku góruje nad całymi Tatrami.
Ciekawostki i historie z Giewontu
Giewont, znany również jako „góra narodowa”, od zawsze fascynował turystów i pielgrzymów. Warto wiedzieć, że krzyż na szczycie nie tylko stanowi symbol, ale także cel pielgrzymek. Jednak ta góra ma swoją mroczną stronę – z powodu stromych zboczy, niestety zdarzały się tu tragiczne wypadki, a Giewont bywał miejscem, do którego zmierzali ci, którzy pragnęli zakończyć swoje życie.
Ciekawostką jest również to, że Giewont bywa często celem burz – niektórzy turyści, nieświadomi niebezpieczeństwa, zostali tam porażeni piorunem. Dlatego warto pamiętać, że ta góra jest szczególnie niebezpieczna podczas złych warunków atmosferycznych.
Na koniec
Kiedy staniesz na szczycie Giewontu, poczujesz się, jakbyś stanął na samej krawędzi świata. Widoki zapierają dech, a krzyż na szczycie przypomina o nie tylko o duchowym wymiarze tej góry, ale także o jej potędze i historii. To doświadczenie, które na zawsze pozostaje w pamięci i z pewnością wrócisz tutaj jeszcze nie raz.